Czantorie :: 22.08.2013

Czwartkowa dzideczka popołudniowa. Czantorie i bliskie okolice. Zrobiliśmy raptem 21,3km i 1105m przewyższenia ale w dobrym tempie do góry i w dół. Ten koleżka co łapał gumy i czekaliśmy na niego 50 minut musi wymyślić jakieś zadośćuczynienie. Na koniec bardzo fajny zjazd żółtym z Małej Czantorii do Ustronia. Trzeba koniecznie powtórzyć – tu należy się pochwała dla Flakona, który ponoć się zdenerwował przed wycieczką jak wkręciliśmy go w pomysł wjazdu krzesełkiem ;-)

Filed under: rower | Permalink

Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila